Rozgrzewające składniki kosmetyków – nie daj się zimą!

Rozgrzewające zabiegi przeprowadzone w zaciszu domowym poprawią nastrój nawet największy zmarzluchom. Niezależnie od tego, czy dysponujesz całym wolnym wieczorem, czy potrzebujesz natychmiastowego efektu rozgrzania przed wyjściem do pracy, kosmetyki z dodatkiem cynamonu, goździków, borowiny, imbiru lub chili wprawią Cię w dobry nastrój. Zapraszamy do wpisu o na temat rozgrzewające składniki kosmetyków.
W czym tkwi sekret kosmetyków rozgrzewających?
Uczucie ciepła, które wywołują na naszej skórze wybrane składniki, to w rzeczywistości efekt podrażniania i pobudzania receptorów ciepła, zwanych ciałkami Ruffiniego. Nasze ciało odbiera impuls, że temperatura jest wyższa niż rzeczywista. Z tego powodu rozszerzone naczynka krwionośne transportują większą ilość krwi, co potęguje wywołany kosmetykiem efekt. Rozszerzone naczynka i otwarte pory skóry pozwalają na szybsze usuwanie toksyn z organizmu. Dzięki temu skóra prawie natychmiast zyskuje miękkość i gładkość.
Z kosmetykami o właściwościach rozgrzewających powinny jednak ostrożnie obchodzić się osoby z żylakami, cerą naczyniową i bardzo cienką skórą. Przeciwwskazaniem są także choroby układu krążenia i ciąża.
Zobacz także: PIELĘGNACJA, KTÓRA WPRAWIA W ŚWIĄTECZNY NASTRÓJ
Zadaniem składników, których zapach niejednej z nas kojarzy się ze świętami, jest więc głównie rozgrzanie ciała, ale także pobudzenie mikrokrążenia czy przyspieszenie procesu usuwania szkodliwych związków z organizmu. Jakie jeszcze właściwości posiadają te aromatyczne składniki?
Aromatyczne składniki kosmetyków rozgrzewających
Cynamon, który chętnie dosypujemy do jesiennej szarlotki lub porannej kawy, zastosowany w kosmetyce, działa przeciwbólowo, antyseptycznie, a nawet łagodzi bóle reumatyczne. Znajduje zastosowanie w terapii antycellulitowej – zastosowany jako dodatek do peelingu lub samodzielnie w postaci olejku eterycznego, drenuje ciało, rozszerza naczynia krwionośne, umożliwiając wydalenie toksyn przez skórę. Ze względu na właściwości odkażające będzie wsparciem w walce z trądzikiem.
Goździki, kojarzące się z grzanym winem, wykorzystywane są w peelingach, balsamach, a nawet pastach do zębów. Ze względu na silne działanie antybakteryjne, podobnie jak cynamon, wyciszą stany zapalne na skórze. Goździki działają też przeciwpotnie, odświeżają i pobudzają ciało. Jako naturalny antyoksydant chętnie wykorzystywane są w terapii przeciwstarzeniowej.
Imbir nie tylko rozgrzeje, ale również złagodzi ból mięśni i stawów, który dokucza nam po powrocie z długiego spaceru w wietrzny dzień. Podobnie jak cynamon i goździki pomaga oczyścić ciało z toksyn, rozszerza naczynia, pozwalając również dotlenić zmęczoną skórę. Właściwości te sprawiają, że również dodawany jest do kosmetyków antycellulitowych. Jeśli lubisz zapach herbaty z imbirem, miodem i cytryną możesz dodać do kąpieli po łyżce startego korzenia, skórki cytryny i miodu. Natychmiastowe odżywienie poszarzałej skóry gwarantowane.
Chili, dzięki zawartości kapsaicyny (to ona odpowiada za ostry smak przyprawy), ma silne działanie przeciwbólowe. Kosmetyki z dodatkiem pieprzu Cayenne, stosowane miejscowo przyspieszą gojenie siniaków i stłuczeń. Z tego względu znajduje też zastosowanie w środkach stosowanych do leczenia bólu mięśni i stawów. Podobnie jak wcześniej opisane składniki, działa również antybakteryjnie i przeciwzapalnie.
Czarne złoto, czyli borowina
Po opisywaną przez nas niedawno borowinę równie chętnie sięgają w chłodnych miesiącach do rozgrzewającej pielęgnacji. Jej działanie jednak jest mniej inwazyjne. Nie opiera się ono bowiem na podrażnianiu naskórka, a na utrzymywaniu i powolnemu oddawaniu ciepła skórze. Dzięki działaniu przeciwzapalnemu, bakteriobójczemu, antyutleniającemu i regeneracyjnemu, kosmetyki z zawartością borowiny są uniwersalne. Poprawia przemianę materii w komórkach, dlatego będzie wsparciem w terapii antycellulitowo-odchudzającej. Ze względu na działanie zbliżone do estrogenu, nie powinna być jednak stosowana przez kobiety w ciąży, osoby chorujące na zaburzenia pracy tarczycy i nowotwory.
Rozgrzewającą kąpiel umilą eteryczne olejki i aromatyczne płyny. Już sam otulający zapach korzennych przypraw zadziała rozluźniająco i przygotuje nasze ciało do dalszych zabiegów. Jeśli zaś dodamy do tego zapach przyprawy do piernika, pomarańczy, wanilii lub kandyzowanych owoców, poczujemy zapach świąt. Rozgrzeją nie tylko ciało, ale i zmysły…